Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Żydowska wojna
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1965
chwycił za brzuch i powiedział, że brzuch go rozbolał ze strachu, jak go ten Niemiec uderzył, i że musi iść w krzaki. A krzaki ciągnęły się aż do samego lasu, więc jak ojciec poszedł, to już nie wrócił, tylko został w lesie, a na drugi dzień przyszedł do nas do domu.
Ojciec
wynajął u chłopa furmankę, położył na nią mamę i mnie, a małego Bućka zostawił u dziadka, i powiózł nas do szpitala. Ale ojciec nie zawiózł nas do szpitala do Mińska, gdzie chorych wykańczali, kazali im po prostu leżeć, aż umrą. Zawiózł nas do prawdziwego szpitala, do Węgrowa. Nie siedział na
chwycił za brzuch i powiedział, że brzuch go rozbolał ze strachu, jak go ten Niemiec uderzył, i że musi iść w krzaki. A krzaki ciągnęły się aż do samego lasu, więc jak ojciec poszedł, to już nie wrócił, tylko został w lesie, a na drugi dzień przyszedł do nas do domu.<br>Ojciec wynajął u chłopa furmankę, położył na nią mamę i mnie, a małego Bućka zostawił u dziadka, i powiózł nas do szpitala. Ale ojciec nie zawiózł nas do szpitala do Mińska, gdzie chorych wykańczali, kazali im po prostu leżeć, aż umrą. Zawiózł nas do prawdziwego szpitala, do Węgrowa. Nie siedział na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego