się nieposzlakowaną opinią, nie mogli - rzecz jasna - ujawnić swoich seksualnych upodobań. A były one takie, że nawet doświadczeni zawodowo i życiowo policjanci, pracujący przy tej sprawie, szeroko otwierali oczy ze zdumienia.<br>Jowita była prawdziwą mistrzynią w zaspokajaniu męskich pragnień. Umiała wykrzesać z mężczyzny nawet to, czego on sam się nie domyślał. A gdy już raz posmakował jej perwersyjnej, nieobliczalnej, a nawet niebezpiecznej "miłości", musiał wrócić. Już żadna kobieta nie była w stanie jej zastąpić. Nie mógł myśleć o niczym innym, jak o jej dotyku, wyuzdaniu, rozkoszy aż do bólu... Wracali i płacili. Gotowi byli zapłacić każde pieniądze. Najpierw za tę szatańską