Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
wypłata. Piekiełko się zaczęło, bo ludzie pchali się jeden przez drugiego i wymachiwali rękami do Iwana, jakieś świstki wyciągali, i przedsiębiorcy klęli.
A z boku, jak zauważył Szczęsny, stał sobie człowiek w szarym garniturze i patyczek scyzorykiem strugał. Wysoki był, chudy i przygarbiony, jakby mu pierś do krzyża przyrosła. Szczęsny domyślił się, że to musi być ktoś znaczniejszy, bo ludzie trzymali się nie za blisko niego i Sumczak obok ciągnął się jak pudel na stójce, oczami by go żarł. A ten głowę przechylił - trochę na bakier ją nosił - zdawał się strugać w zupełnym zapamiętaniu. Oczami tylko niekiedy po stronach błysnął - a oczy
wypłata. Piekiełko się zaczęło, bo ludzie pchali się jeden przez drugiego i wymachiwali &lt;page nr=51&gt; rękami do Iwana, jakieś świstki wyciągali, i przedsiębiorcy klęli.<br>A z boku, jak zauważył Szczęsny, stał sobie człowiek w szarym garniturze i patyczek scyzorykiem strugał. Wysoki był, chudy i przygarbiony, jakby mu pierś do krzyża przyrosła. Szczęsny domyślił się, że to musi być ktoś znaczniejszy, bo ludzie trzymali się nie za blisko niego i Sumczak obok ciągnął się jak pudel na stójce, oczami by go żarł. A ten głowę przechylił - trochę na bakier ją nosił - zdawał się strugać w zupełnym zapamiętaniu. Oczami tylko niekiedy po stronach błysnął - a oczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego