Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
swoją bazę i Szkołę Orląt. Bez niego jesteśmy skazani na wymarcie - mówi Zdzisław Kotowski, dębliński taksówkarz.
Jeśli plany wojskowe się powiodą, samoloty będą latać nad miastem częściej, a korki będą jeszcze większe. Na ten moment wszyscy tu czekają jak na zbawienie. I z niecierpliwością przekazują sobie kolejne informacje, plotki i doniesienia lokalnych gazet. Coś, co jeszcze kilka lat temu było mrzonką paru wojskowych wizjonerów, staje się faktem.

Na biurku Jerzego Szmajdzińskiego, ministra obrony narodowej, wylądował właśnie 40-stronicowy dokument przy-gotowany przez grupę ekspertów z Do-wództwa Sił Powietrznych, a także spe-cjalistów cywilnych. Kreślą w nim wizję utworzenia w dęblińskiej
swoją bazę i Szkołę Orląt. Bez niego jesteśmy skazani na wymarcie - mówi Zdzisław Kotowski, dębliński taksówkarz. <br>Jeśli plany wojskowe się powiodą, samoloty będą latać nad miastem częściej, a korki będą jeszcze większe. Na ten moment wszyscy tu czekają jak na zbawienie. I z niecierpliwością przekazują sobie kolejne informacje, plotki i doniesienia lokalnych gazet. Coś, co jeszcze kilka lat temu było mrzonką paru wojskowych wizjonerów, staje się faktem. <br><br>Na biurku Jerzego Szmajdzińskiego, ministra obrony narodowej, wylądował właśnie 40-stronicowy dokument przy-gotowany przez grupę ekspertów z Do-wództwa Sił Powietrznych, a także spe-cjalistów cywilnych. Kreślą w nim wizję utworzenia w dęblińskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego