Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Mówią wieki
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
r., raz w roku przybywać do Sztokholmu i składać sprawozdanie ze swej działalności. W terenie zaś mieli być oczami i uszami ministrów, nadzorując wszystkie dziedziny życia, donosząc przełożonym o ewentualnych nadużyciach. System, którego celem była jak najskuteczniejsza eksploatacja zasobów kraju, cechowała hierarchiczność i kontrola nad urzędnikami, granicząca wręcz z apoteozą donosicielstwa.
Drugą charakterystyczną cechą wszystkich instrukcji kierowanych do urzędników było ścisłe określenie kompetencji, trybu, a nawet godzin urzędowania. Wojewodowie ze swej instrukcji dowiadywali się, kiedy mają przyjmować interesantów, o której godzinie spożywać obiad i jak ma wyglądać szafa na dokumenty. Urzędnicy skarbu płacili kary za spóźnienie się do pracy, podobnie jak
r., raz w roku przybywać do Sztokholmu i składać sprawozdanie ze swej działalności. W terenie zaś mieli być oczami i uszami ministrów, nadzorując wszystkie dziedziny życia, donosząc przełożonym o ewentualnych nadużyciach. System, którego celem była jak najskuteczniejsza eksploatacja zasobów kraju, cechowała hierarchiczność i kontrola nad urzędnikami, granicząca wręcz z apoteozą donosicielstwa.<br>Drugą charakterystyczną cechą wszystkich instrukcji kierowanych do urzędników było ścisłe określenie kompetencji, trybu, a nawet godzin urzędowania. Wojewodowie ze swej instrukcji dowiadywali się, kiedy mają przyjmować interesantów, o której godzinie spożywać obiad i jak ma wyglądać szafa na dokumenty. Urzędnicy skarbu płacili kary za spóźnienie się do pracy, podobnie jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego