ona znakomicie w atmosferze myślowej epoki, ujmując paradoksalnie zasadniczy ton ówczesny, ówczesną tęsknotę do potęgi - na razie pozostającą w sferze artystycznych i literackich rozważań. Podobnie Gide w swojej książce o Dostojewskim zatrzymuje się z lubością nad fragmentem z Biesów. <q>„- Ten, kto pouczy ludzi, że są dobrzy, ten sprawi, iż dopełni się świat. - Ukrzyżowano tego, który to uczynił. - On przyjdzie, a imię jego będzie: człowiek-Bóg. - Bóg-człowiek? - Człowiek-Bóg, to różnica"</>.<br> Papini nie krępuje się. Czytając go, mamy wrażenie, że przeglądamy się w krzywym zwierciadle cywilizacji, podsuniętym małpio złośliwą ręką: <q>„Jeżeli chcemy, aby powstała nowa cywilizacja, o charakterze nie