Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
rzucić na kolana każdego mężczyznę. Że czar twego spojrzenia...
- Słuchaj, Hotsporn - przerwała. - Czy ty dążysz to tego, by się ze mną przespać?
- Cóż za inteligencja - rozłożył ręce. - Po prostu brak mi słów.
- To ja ci pomogę. - Lekko popędziła konia, by móc spojrzeć na niego przez ramię. - Bo ja mam słów dostatek. Czuję się zaszczycona. W każdych innych warunkach, kto wie... Gdyby to był kto inny, ha! Lecz ty, Hotsporn, w ogóle mi się nie podobasz. Nic, ale po prostu nic mnie w tobie nie pociąga. A nawet, powiedziałabym, odwrotnie jest: wszystko mnie od ciebie odstręcza. Sam widzisz, że w takich warunkach
rzucić na kolana każdego mężczyznę. Że czar twego spojrzenia...<br>- Słuchaj, Hotsporn - przerwała. - Czy ty dążysz to tego, by się ze mną przespać? <br>- Cóż za inteligencja - rozłożył ręce. - Po prostu brak mi słów.<br>- To ja ci pomogę. - Lekko popędziła konia, by móc spojrzeć na niego przez ramię. - Bo ja mam słów dostatek. Czuję się zaszczycona. W każdych innych warunkach, kto wie... Gdyby to był kto inny, ha! Lecz ty, Hotsporn, w ogóle mi się nie podobasz. Nic, ale po prostu nic mnie w tobie nie pociąga. A nawet, powiedziałabym, odwrotnie jest: wszystko mnie od ciebie odstręcza. Sam widzisz, że w takich warunkach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego