a praca będzie pod bokiem. Ja nie poszedłem, bo miałem robotę w hucie. Prawda, koledzy namawiali na "Machów", ale jak zobaczyłem na rafinacji ten kurz, gorąc, jak zobaczyłem zarobki, wcale nie lepsze niż w hucie - no tom w Stalowej Woli 34 lata przepracował.</><br>Kto chciał, kto był pełnoletni, od ręki dostawał angaż. To duża pokusa dla wielodzietnych rodzin. Nowa technika też pociągała: kopalnia otworowa polegała na wtłaczaniu pod ciśnieniem pod ziemię gorącej pary wodnej, która, buszując w złożach, roztapiała i wypłukiwała surowiec. Na powierzchnię wypływała czysta siarka.<br>- <who5>To była nowa technologia</> - tłumaczy sztygar Duma - <who5>i nie wszystko się udawało. Kiedy się