Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
prawomocnymi wyrokami przestępcy kryminalni. Nie, nikt ich nie pilnuje. Można uciec przed wyrokiem sądu, ale jak uciec przed wyrokiem wydanym przez prątki trądu? Dokąd uciekną? Kto ich ukryje? Co będą robić na swobodzie? Tu mają ryż i dach nad głową, leki i opiekę. W więzieniu brzydzili się ich współwięźniowie, bali dozorcy, bez konwoju przybyli do Tala...
To znowu sala weteranów wojennych. Nie dali się pokonać żołnierzom cesarza Japonii, teraz atakuje ich i czasem zwycięża niewidzialny gołym okiem zarazek. Cisi i spokojni leżą tu, wspominając czasem bitwy z wrogiem, który był widoczny. Tylko na jednym stoliku dostrzegam lustro. Tu lepiej nie patrzeć
prawomocnymi wyrokami przestępcy kryminalni. Nie, nikt ich nie pilnuje. Można uciec przed wyrokiem sądu, ale jak uciec przed wyrokiem wydanym przez prątki trądu? Dokąd uciekną? Kto ich ukryje? Co będą robić na swobodzie? Tu mają ryż i dach nad głową, leki i opiekę. W więzieniu brzydzili się ich współwięźniowie, bali dozorcy, bez konwoju przybyli do Tala...<br> To znowu sala weteranów wojennych. Nie dali się pokonać żołnierzom cesarza Japonii, teraz atakuje ich i czasem zwycięża niewidzialny gołym okiem zarazek. Cisi i spokojni leżą tu, wspominając czasem bitwy z wrogiem, który był widoczny. Tylko na jednym stoliku dostrzegam lustro. Tu lepiej nie patrzeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego