i tutaj od czasu do czasu różnych "wypaczeń" w okresach "błędów" i o której dobre imię walczyła wszystkimi dostępnymi sobie środkami. Wykonywała różne zadania niemal do ostatnich dni przed pójściem do szpitala, z którego już do nas nie powróciła, służąc swym doświadczeniem i młodym kolegom i nowej kierowniczce Zakładu, doc. dr hab. Paulinie Buchwald-Pelcowie. &lt;page nr=272&gt;<br>W czasie swej pracy przeszła kolejne szczeble "kariery" zawodowej: od kustosza poprzez kustosza dyplomowanego (1.6.1966) do starszego kustosza dyplomowanego (1.1.1972).<br>Trud bibliotekarski nagradza się w Polsce Ludowej godnie, choć raczej skromnie (gdzie tam nam marzyć o randze społecznej choćby księgarzy!), toteż i Anna