ciepło zaskoczą nas w końcu pierwszego kwartału. <br>O ile wzrost cen usług był zgodny z oczekiwaniami, o tyle przykrym zaskoczeniem był duży skok cen żywności (1,8 proc.). Wydawało się, że po szaleństwie świątecznych zakupów jej ceny ustabilizują się. Więcej niż w grudniu płaciliśmy za cukier, mleko sery, jaja i drób. Jeszcze bardziej zdrożały owoce i warzywa, osobliwie ziemniaki. - Niedobrze to wróży na najbliższe miesiące - ostrzega Tadeusz Chrościcki z Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. <br>Również o 1,8 proc. zdrożały w styczniu napoje alkoholowe i papierosy. W tym wypadku przyczyną jest wzrost akcyzy. Wyższa akcyza wpłynęła też na wzrost cen samochodów. Odetchnęliśmy