miesięcy,<br>nastąpiło zupełne odprężenie - oddychali pełną piersią, wolni<br>wśród wolnych.<br> Czwartego dni zgodnie z poleceniem zgłosili się w konsulacie<br>przy Vaci utca 13. Stanisław Kuś dowiedział się, że za<br>kilka dni otrzyma paszport i będzie mógł wyjechać. Dwaj<br>pozostali natomiast znowu odbyli rozmowę z urzędnikiem,<br>tym samym co poprzednio. Wypytywał drobiazgowo o wszystko - o<br>Zakopane, rodziny, znajomych. Wymieniał nazwiska<br>różnych osób, głównie sportowców i przewodników tatrzańskich, i<br>wypytywał, co o nich sądzą. Po tych indagacjach<br>oświadczył, że sprawa ich wyjazdu jest również załatwiona<br>pozytywnie, ale na razie udadzą się z powrotem do kraju!<br> - Trzeba pilnie dostarczyć odezwy generała Sikorskiego<br>- uzasadniał nieoczekiwaną