Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
milczał. Odwrócił się od niej i zapatrzył w przestrzeń za oknem.
O czym myślał? O kobiecie, dla której rzucił mamę? Niewiele miesięcy upłynęło
od jej śmierci, ale Ula nie miała w sercu współczucia.
- Ta pani, jak się wyrażasz, była moją żoną, wiesz o tym - powiedział wreszcie
oderwawszy wzrok od dalekich drzew. - I dwa lata temu jeździła ze mną do Warszawy,
by cię do nas zaprosić.
- Jak to? - zatchnęła się zdumieniem Ula. - Zaprosić?
- Twoje ciotki prosiły, żeby odłożyć to na później -ciągnął ojciec spokojnie
i smutno. - Uważały, że byłby to dla ciebie wielki wstrząs zobaczyć kogoś obcego
na miejscu matki, do której
milczał. Odwrócił się od niej i zapatrzył w przestrzeń za oknem. <br>O czym myślał? O kobiecie, dla której rzucił mamę? Niewiele miesięcy upłynęło <br>od jej śmierci, ale Ula nie miała w sercu współczucia.<br> - Ta pani, jak się wyrażasz, była moją żoną, wiesz o tym - powiedział wreszcie <br>oderwawszy wzrok od dalekich drzew. - I dwa lata temu jeździła ze mną do Warszawy, <br>by cię do nas zaprosić.<br> - Jak to? - zatchnęła się zdumieniem Ula. - Zaprosić?<br> - Twoje ciotki prosiły, żeby odłożyć to na później -ciągnął ojciec spokojnie <br>i smutno. - Uważały, że byłby to dla ciebie wielki wstrząs zobaczyć kogoś obcego <br>na miejscu matki, do której
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego