Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
należy do letniego pejzażu jak dom babki, jezioro i las. Ewę odwiedza się odkąd Ulka sięga pamięcią, również jeśli wypada droga w pobliżu. Właśnie tak, odwiedza.
- Odwiedzimy Ewę - mówiła babka, od zawsze.
Małą Ulkę lokowała w wiklinowym foteliku umocowanym na ramie roweru, większej Ulce kupiła rower. Pedałowały na skróty leśnymi duktami, zostawiały swoje pojazdy wsparte o okalający cmentarz niski murek ze spojonych cementem otoczaków, wkraczały w obszar szczególnej ciszy, podkreślanej tylko trylem ptaka.
W starej kwaterze grzebalnej płasko rozłupany olbrzymi kamień przykrywał mogiłę, chropawa powierzchnia błyszcząca w słońcu drobinami miki, jego druga część wzniesiona pionowo miała fragment wypolerowanej płasuczyzny, na nim
należy do letniego pejzażu jak dom babki, jezioro i las. Ewę odwiedza się odkąd Ulka sięga pamięcią, również jeśli wypada droga w pobliżu. Właśnie tak, odwiedza.<br>- Odwiedzimy Ewę - mówiła babka, od zawsze.<br>Małą Ulkę lokowała w wiklinowym foteliku umocowanym na ramie roweru, większej Ulce kupiła rower. Pedałowały na skróty leśnymi duktami, zostawiały swoje pojazdy wsparte o okalający cmentarz niski murek ze spojonych cementem otoczaków, wkraczały w obszar szczególnej ciszy, podkreślanej tylko trylem ptaka.<br>W starej kwaterze grzebalnej płasko rozłupany olbrzymi kamień przykrywał mogiłę, chropawa powierzchnia błyszcząca w słońcu drobinami miki, jego druga część wzniesiona pionowo miała fragment wypolerowanej płasuczyzny, na nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego