Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
tak zwanym koźle w gabinecie znajomego ginekologa położnika, który wrzucał do emaliowanej miski po kolei mojego brata, siostrę, drugą siostrę i drugiego brata, dopiero w trakcie ostatniej ciąży zaczęła stosować jakieś leki hormonalne i wreszcie urodziła. Przez dwa tygodnie podchodziła ze mną, z tym przypadkowym życiem, do okna, wzruszona i dumna pokazywała mnie ojcu, który nie mniej wzruszony i dumny czekał już na dole.
Czas zakreślił pełne koło i to ja, wpatrując się w postać ojca za szybą, stawałem się świadkiem jego powrotu do zdrowia, chociaż życie, które niemal w cudowny sposób otrzymywał, trudno byłoby nazwać w pełni wartościowym. Ojciec jednak
tak zwanym koźle w gabinecie znajomego ginekologa położnika, który wrzucał do emaliowanej miski po kolei mojego brata, siostrę, drugą siostrę i drugiego brata, dopiero w trakcie ostatniej ciąży zaczęła stosować jakieś leki hormonalne i wreszcie urodziła. Przez dwa tygodnie podchodziła ze mną, z tym przypadkowym życiem, do okna, wzruszona i dumna pokazywała mnie ojcu, który nie mniej wzruszony i dumny czekał już na dole.<br>Czas zakreślił pełne koło i to ja, wpatrując się w postać ojca za szybą, stawałem się świadkiem jego powrotu do zdrowia, chociaż życie, które niemal w cudowny sposób otrzymywał, trudno byłoby nazwać w pełni wartościowym. Ojciec jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego