Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Paweł? Albo tam, gdzie ty...
- Aha, rozumiem. To znaczy, że mam się przenieść na katafalk. O, pardon, chciałam powiedzieć na pomnik...
- Zgodziłabyś się?
- Po pierwsze nie widzę innego wyjścia, a po drugie nie mam właściwie nic przeciwko temu. Dobrze, że Elżbieta się wyprowadziła. Mogę tu nawet zostać na stałe. Lubię dużą przestrzeń.
- I nie będzie ci przeszkadzało, że tu jest bezpośrednie wyjście do ogrodu?
- Przeciwnie. Lubię bezpośrednie wyjścia. A poza tym moja maszyna też tu nie będzie nikomu przeszkadzała.
- Chcesz pisać?
- Aha.
Alicja się nagle zainteresowała.
- Nową książkę?
- Nie, listy. Korespondencję do ukochanego mężczyzny.
- Co ty powiesz, nie minęło ci?
- Raczej
Paweł? Albo tam, gdzie ty...<br>- Aha, rozumiem. To znaczy, że mam się przenieść na katafalk. O, pardon, chciałam powiedzieć na pomnik...<br>- Zgodziłabyś się?<br>- Po pierwsze nie widzę innego wyjścia, a po drugie nie mam właściwie nic przeciwko temu. Dobrze, że Elżbieta się wyprowadziła. Mogę tu nawet zostać na stałe. Lubię dużą przestrzeń.<br>- I nie będzie ci przeszkadzało, że tu jest bezpośrednie wyjście do ogrodu?<br>- Przeciwnie. Lubię bezpośrednie wyjścia. A poza tym moja maszyna też tu nie będzie nikomu przeszkadzała.<br>- Chcesz pisać?<br>- Aha.<br>Alicja się nagle zainteresowała.<br>- Nową książkę?<br>- Nie, listy. Korespondencję do ukochanego mężczyzny.<br>- Co ty powiesz, nie minęło ci?<br>- Raczej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego