Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
pszenicy wyniesionej ukradkiem do sklepiku Kałmy.
Ale byłem niemal pewien, że tego przezwiska nie otrzymam nigdy od wsi, albowiem nikt ze wsi nie wiedział i nie mógł wiedzieć, że może mnie tak przezwać.
A samemu sobie nie wypadało wymyślać przezwiska.
Na to musiał wpaść ktoś ze wsi.
Nazywało się to dybaniem na nagusa, ale w cholewach i w czapce z pawim piórem.
Wiedziano, że zanim komuś w rozmowie przytaknę, muszę z nim sporo wódki wypić i jeszcze więcej wyćmić samosiejki.
Ale takich we wsi było więcej i nikogo to nie dziwiło.
Spostrzeżono takoż, że zanim na weselu lub na festynie poproszę
pszenicy wyniesionej ukradkiem do sklepiku Kałmy.<br> Ale byłem niemal pewien, że tego przezwiska nie otrzymam nigdy od wsi, albowiem nikt ze wsi nie wiedział i nie mógł wiedzieć, że może mnie tak przezwać.<br> A samemu sobie nie wypadało wymyślać przezwiska.<br> Na to musiał wpaść ktoś ze wsi.<br> Nazywało się to dybaniem na nagusa, ale w cholewach i w czapce z pawim piórem.<br> Wiedziano, że zanim komuś w rozmowie przytaknę, muszę z nim sporo wódki wypić i jeszcze więcej wyćmić samosiejki.<br> Ale takich we wsi było więcej i nikogo to nie dziwiło.<br> Spostrzeżono takoż, że zanim na weselu lub na festynie poproszę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego