Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
się chwałą, chociaż z początku zanosiło się niepomyślnie.

Tego dnia prowadził go kanadyjski kapitan Kent, myśliwiec odważny, lecz młody i niezbyt doświadczony. Gdy Kent, lecąc w dwanaście maszyn, ujrzał nad Tonbridge zgrupowanie około 20 Messerschmittów idących w stronę Londynu, dał się skusić ich ponętnym widokiem i puścił się wraz z dywizjonem w pogoń. Niestety, Messerschmitty pędziły szybko i trudno było je doścignąć. Lecz Kent uwziął się i ścigał. Messerschmitty skręciły nieznacznie ku północy, wywabiły dywizjon nad ujście Tamizy i potem zakręcając olbrzymie koło, wróciły znów w okolice Tonbridge.

Tak wiedziony za nos dywizjon nie tylko strwonił kilkanaście cennych minut, lecz co
się chwałą, chociaż z początku zanosiło się niepomyślnie.<br><br>Tego dnia prowadził go kanadyjski kapitan Kent, myśliwiec odważny, lecz młody i niezbyt doświadczony. Gdy Kent, lecąc w dwanaście maszyn, ujrzał nad Tonbridge zgrupowanie około 20 Messerschmittów idących w stronę Londynu, dał się skusić ich ponętnym widokiem i puścił się wraz z dywizjonem w pogoń. Niestety, Messerschmitty pędziły szybko i trudno było je doścignąć. Lecz Kent uwziął się i ścigał. Messerschmitty skręciły nieznacznie ku północy, wywabiły dywizjon nad ujście Tamizy i potem zakręcając olbrzymie koło, wróciły znów w okolice Tonbridge.<br><br>Tak wiedziony za nos dywizjon nie tylko strwonił kilkanaście cennych minut, lecz co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego