Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
zacząłem pisać
ten pamiętnik, wcale nie przypuszczałem, że zajmie on
tyle miejsca i że będę miał do opisania tak wiele
rozmaitych, przedziwnych wydarzeń.

Ostatnio zaś wypadki potoczyły się tak szybko, że
trudno mi wprost uporządkować je w pamięci.

Najważniejsze jest to, że z panem Kleksem od pewnego czasu
zaczęły się dziać rzeczy całkiem niezrozumiałe.

Przede wszystkim więc zauważyliśmy wszyscy,
że coś popsuło się w jego powiększającej
pompce. Jak już wspomniałem przedtem, odbiło się to
w sposób widoczny na jego wzroście: pan Kleks z każdym
dniem stawał się odrobinę mniejszy i nigdy już nie
mógł osiągnąć wzrostu z dnia poprzedniego. Wprawiało
go
zacząłem pisać <br>ten pamiętnik, wcale nie przypuszczałem, że zajmie on <br>tyle miejsca i że będę miał do opisania tak wiele <br>rozmaitych, przedziwnych wydarzeń.<br><br>Ostatnio zaś wypadki potoczyły się tak szybko, że <br>trudno mi wprost uporządkować je w pamięci.<br><br>Najważniejsze jest to, że z panem Kleksem od pewnego czasu <br>zaczęły się dziać rzeczy całkiem niezrozumiałe.<br><br> Przede wszystkim więc zauważyliśmy wszyscy, <br>że coś popsuło się w jego powiększającej <br>pompce. Jak już wspomniałem przedtem, odbiło się to <br>w sposób widoczny na jego wzroście: pan Kleks z każdym <br>dniem stawał się odrobinę mniejszy i nigdy już nie <br>mógł osiągnąć wzrostu z dnia poprzedniego. Wprawiało <br>go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego