Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
WASZE LISTY

Skąd ta niechęć?
Tak jak Fakt i wszyscy normalni ludzie jestem zbulwersowany łagodnością prawa w odniesieniu do pedofilów. Niezrozumiała jest opieszałość, wręcz niechęć parlamentarzystów do zaostrzenia tego prawa. To wrażenie potęguje fakt, iż znaleźli czas, by zmienić prawo na korzyść homoseksualistów. I to w sytuacji, gdy w państwie dzieje się tyle pilnych spraw. Czyżby nasze elity polityczne były bezdzietne?
Jan Bieniek

Dobrzy i lepsi
Jesteście jedyną gazetą, która nareszcie opisała przywileje w leczeniu klasy rządzącej. Na dodatek pokazywano w telewizji, jak to się wspaniale dba o naszych wybrańców. A reszta społeczeństwa jest widocznie zakałą państwa. Jak długo będziemy tak
WASZE LISTY&lt;/&gt;<br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit1&gt;Skąd ta niechęć?&lt;/&gt;<br>Tak jak Fakt i wszyscy normalni ludzie jestem zbulwersowany łagodnością prawa w odniesieniu do pedofilów. Niezrozumiała jest opieszałość, wręcz niechęć parlamentarzystów do zaostrzenia tego prawa. To wrażenie potęguje fakt, iż znaleźli czas, by zmienić prawo na korzyść homoseksualistów. I to w sytuacji, gdy w państwie dzieje się tyle pilnych spraw. Czyżby nasze elity polityczne były bezdzietne?<br>&lt;au&gt;Jan Bieniek&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit1&gt;Dobrzy i lepsi&lt;/&gt;<br>Jesteście jedyną gazetą, która nareszcie opisała przywileje w leczeniu klasy rządzącej. Na dodatek pokazywano w telewizji, jak to się wspaniale dba o naszych wybrańców. A reszta społeczeństwa jest widocznie zakałą państwa. Jak długo będziemy tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego