Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
nie nadaję". Po prostu boi się, że to nie wypadnie tak świetnie, jak, jego zdaniem, u osoby tej miary co on powinno wypaść, więc woli już milczeć zupełnie. To samo daje się zaobserwować u początkujących literatów. Powiada taki: "Ja mogę drukować artykuły i nowelki czy wierszyki po gazetach, ale większe dzieło? Nie, na to mnie jeszcze nie stać. Na to się nie ważę". No i co? Czy on jest taki skromny? Bynajmniej. Pycha go rozpiera. Jeżeli on coś wyda, to już musi być takie, żeby cały świat ze zdumienia się przewrócił. I ta chęć, żeby świat się przewrócił, staje się tak
nie nadaję". Po prostu boi się, że to nie wypadnie tak świetnie, jak, jego zdaniem, u osoby tej miary co on powinno wypaść, więc woli już milczeć zupełnie. To samo daje się zaobserwować u początkujących literatów. Powiada taki: "Ja mogę drukować artykuły i nowelki czy wierszyki po gazetach, ale większe dzieło? Nie, na to mnie jeszcze nie stać. Na to się nie ważę". No i co? Czy on jest taki skromny? Bynajmniej. Pycha go rozpiera. Jeżeli on coś wyda, to już musi być takie, żeby cały świat ze zdumienia się przewrócił. I ta chęć, żeby świat się przewrócił, staje się tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego