Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
uwagi. Chłopaki
czekają na zmianę warty przy pasiastych budkach, na wymarsz
żołnierzy na ćwiczenia, na powroty. Na trąbkę
i zbiórki na placu apelowym. Sam przyglądał się
parę razy.
No więc w tym domku mieszkają dwie stare kobiety i głucha
dziewczyna. Może córka albo wnuczka którejś. Od miesiąca
Adam mówi kobietom dzień dobry. Raz przed starszą otworzył
furtkę, a potem pomógł nieść wodę od pompy
i torbę z zakupami. Kiedy wziął torbę pierwszy
raz, kobieta zlękła się, że Adam ucieknie, wyrzuci
wszystko na ziemię, tak sobie, dla żartu lub na złość.
Powiedziała mu to później i śmiała się głośno.
"Nie znaliśmy się jeszcze
uwagi. Chłopaki <br>czekają na zmianę warty przy pasiastych budkach, na wymarsz <br>żołnierzy na ćwiczenia, na powroty. Na trąbkę <br>i zbiórki na placu apelowym. Sam przyglądał się <br>parę razy.<br>No więc w tym domku mieszkają dwie stare kobiety i głucha <br>dziewczyna. Może córka albo wnuczka którejś. Od miesiąca <br>Adam mówi kobietom dzień dobry. Raz przed starszą otworzył <br>furtkę, a potem pomógł nieść wodę od pompy <br>i torbę z zakupami. Kiedy wziął torbę pierwszy <br>raz, kobieta zlękła się, że Adam ucieknie, wyrzuci <br>wszystko na ziemię, tak sobie, dla żartu lub na złość. <br>Powiedziała mu to później i śmiała się głośno. <br>"Nie znaliśmy się jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego