Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
który wkłada się w twórczość niejako obok samego procederu pisania, może go poprzedzać, być dla niego pożywką czy podstawą, choć jej skutki niekoniecznie widać bezpośrednio; wymaga ona nie tyle erudycji, ile prościej - mądrości, a więc tego waloru, bez którego literatura staje się tylko pustym nizaniem słów.
Zapewne przez wiele jeszcze dziesięcioleci nie powróci w naszej części świata konieczność przemycania książek przez ustawione sztucznie przez polityków granice.
Dziś chodzi o to, aby symbolicznie rozumiane "przewożenie książek" - transfer ujętych w literaturę myśli i doświadczeń z jednego krańca kontynentu w drugi miał w ogóle sens, tzn. był podróżą w przestrzeni o jakiejś strukturze, prowadzącą
który wkłada się w twórczość niejako obok samego procederu pisania, może go poprzedzać, być dla niego pożywką czy podstawą, choć jej skutki niekoniecznie widać bezpośrednio; wymaga ona nie tyle erudycji, ile prościej - mądrości, a więc tego waloru, bez którego literatura staje się tylko pustym nizaniem słów.<br>Zapewne przez wiele jeszcze dziesięcioleci nie powróci w naszej części świata konieczność przemycania książek przez ustawione sztucznie przez polityków granice.<br>Dziś chodzi o to, aby symbolicznie rozumiane "przewożenie książek" - transfer ujętych w literaturę myśli i doświadczeń z jednego krańca kontynentu w drugi miał w ogóle sens, tzn. był podróżą w przestrzeni o jakiejś strukturze, prowadzącą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego