Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu, o malowaniu, o interesach, o sprawach codziennych
Rok powstania: 1998
nie ja w końcu, wiesz, jestem tylko kobietką, czy ja muszę nosić?
- , ty jesteś kobietka, oj, ty kobietka jesteś, oj.
- Już byłam taką siłaczką, wiesz, to już mam dosyć nawet.
- Tak, siłaczka.
- No, już się nanosiłam, już byłam tym ciężarowcem, w ogóle.
- Gadam sobie tak, żeby pogadać, no.
- Wiesz, ciężarów dźwigałam w ogóle dużo, ty wiesz ile kobieta nosi siatek?
- , mnóstwo. Mnóstwo, na pewno.
- Wiesz, taki przeciętny facet, który pracuje gdzieś tam w biurze czy gdzieś, wiesz, w jakimś, nie wiem, urzędnikiem czy księgowym, czy nie wiadomo czym...
- Ale tyle segregatorów musi dźwigać?
- Nosić segregatory, to mu jakaś asystentka nosi segregatory
nie ja w końcu, wiesz, jestem tylko kobietką, czy ja muszę nosić?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO9&gt;- &lt;vocal desc="aj"&gt;, ty jesteś kobietka, oj, ty kobietka jesteś, oj.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO8&gt;- Już byłam taką siłaczką, wiesz, to już mam dosyć nawet.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO9&gt;- Tak, siłaczka.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO8&gt;- No, już się nanosiłam, już byłam tym ciężarowcem, w ogóle.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO9&gt;- Gadam sobie tak, żeby pogadać, no.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO8&gt;- Wiesz, ciężarów dźwigałam w ogóle dużo, ty wiesz ile kobieta nosi siatek? &lt;/&gt;<br>&lt;WHO9&gt;- &lt;vocal desc="oj"&gt;, mnóstwo. Mnóstwo, na pewno.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO8&gt;- Wiesz, taki przeciętny facet, który pracuje gdzieś tam w biurze czy gdzieś, wiesz, w jakimś, nie wiem, urzędnikiem czy księgowym, czy nie wiadomo czym...&lt;/&gt;<br>&lt;WHO9&gt;- Ale tyle segregatorów musi dźwigać?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO8&gt;- Nosić segregatory, to mu jakaś asystentka nosi segregatory
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego