Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
całe towarzystwo z kapitanem włącznie do pierwszego komina na pokładzie słonecznym. Otworzył żelazne drzwi. Ukazały się rzędy olbrzymich metalowych butli, połączonych rurami. Każda sekcja miała wypisany numer i zaplombowaną dźwignię.
- Proszę państwa! - czarował kapitan. - Przekręcenie tej dźwigni po zerwaniu plomby kontrolnej gasi automatycznie pożar w pomieszczeniu o numerze widocznym przy dźwigni; naturalnie po opuszczeniu go przez ludzi. Butle są napełnione dwutlenkiem węgla, który ponieważ jest cięższy od powietrza, wpuszczony do pomieszczenia, wypiera je z niego, zupełnie tak, jakbyśmy wpuścili tam wodę. (s. 222) Szanowni państwo widzą, iż żadne niebezpieczeństwo pożaru nie jest na MOIM statku groźne.
Jak zawsze, każdy "seans" pasażerów
całe towarzystwo z kapitanem włącznie do pierwszego komina na pokładzie słonecznym. Otworzył żelazne drzwi. Ukazały się rzędy olbrzymich metalowych butli, połączonych rurami. Każda sekcja miała wypisany numer i zaplombowaną dźwignię.<br> - Proszę państwa! - czarował kapitan. - Przekręcenie tej dźwigni po zerwaniu plomby kontrolnej gasi automatycznie pożar w pomieszczeniu o numerze widocznym przy dźwigni; naturalnie po opuszczeniu go przez ludzi. Butle są napełnione dwutlenkiem węgla, który ponieważ jest cięższy od powietrza, wpuszczony do pomieszczenia, wypiera je z niego, zupełnie tak, jakbyśmy wpuścili tam wodę. (s. 222) Szanowni państwo widzą, iż żadne niebezpieczeństwo pożaru nie jest na MOIM statku groźne.<br> Jak zawsze, każdy "seans" pasażerów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego