robię, co tego, mówię ci, tak fajnie...A to pozdrowienia, &lt;q&gt;Trzymajcie się!&lt;/q&gt;, to tego...Nie, mówię...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A dzwoniła w ten..., na drugi dzień?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No!&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Jak ja dzwoniłam?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No! Ona dzwoniła w poniedziałek, ty we wtorek, ona potem w środę...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Patrzę, mówię, wściekła się ta Dzidzia, czy co? Że do mnie dzwoni...Kontroluje mnie, czy co...? Nie wiem, czy się zakochała we mnie? &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A ona znowu...Może, może...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No mówię, także...W czwartek..., w czwartek ten..., Aga z Iloną. Miałam każdego dnia coś takiego miłego, mnie spotkało.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Widzisz...No to w poniedziałek byli chłopcy...Byli, pojechali. Z godzinkę posiedzieli, może dwie. Chcieli