na dealerów - mówi. - Nigdy nie kupuję ecstasy w klubach, bo nie wiadomo, co się tak naprawdę dostanie.<br>Niektóre z partii ecstasy przechwyconych w klubach przez policję okazały się tabletkami do czyszczenia akwariów i pigułkami do odrobaczania psów!<br><br>Dzień później, rok później<br>Istnieje coraz więcej dowodów na to, że szkody, jakie ecstasy wyrządza naszemu organizmowi, początkowo nie są widoczne, lecz kumulują się niepostrzeżenie: jak twierdzą eksperci, narkotyk ten tak uszkadza mózg, że w ciągu 25 lat połowa osób regularnie zażywających ecstasy może cierpieć na depresję z silnymi myślami samobójczymi. - Serotonina, odpowiadająca za dobre samopoczucie i stabilność nastrojów, powinna być naturalnie wytwarzana przez