Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
Co tak się śmiejesz, Milenka, głupio? Co, nieprawdę mówię? To jest prawda.
A ciociu, powiedz, jak Zbyszek? Stosunki Zbyszka z Agatką? Jak...?
Seksualne czy jakie?
Nie, normalne.
A normalne. A on nie lubi dzieci małych w ogóle.
Nie lubi małych dzieci?
A skąd. Mówi, że go męczą. Bo leń jest, egoista i próżniak.
Czyli Agatce się podobało u cioci?
Bardzo. No nie dała mi spokoju. Musiałam z nią chodzić na spacery bez przerwy. Bardzo ładnie spała, pięknie jadła, jest mięsożerna. To mnie martwi trochę. Mało warzyw je, za dużo mięsa. Ale jak potrafi zjeść kawał kiełbasy, tak dwadzieścia pięć deko naraz
Co tak się śmiejesz, Milenka, głupio? Co, nieprawdę mówię? To jest prawda.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A ciociu, powiedz, jak Zbyszek? Stosunki Zbyszka z &lt;vocal desc="yyy"&gt; Agatką? Jak...?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Seksualne czy jakie?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, normalne.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;A normalne. A on nie lubi dzieci małych w ogóle.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie lubi małych dzieci?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;A skąd. Mówi, że go męczą. Bo leń jest, egoista i próżniak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Czyli Agatce się podobało u cioci?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Bardzo. No nie dała mi spokoju. Musiałam z nią chodzić na spacery bez przerwy. Bardzo ładnie spała, pięknie jadła, jest mięsożerna. To mnie martwi trochę. Mało warzyw je, za dużo mięsa. Ale jak potrafi zjeść kawał kiełbasy, tak dwadzieścia pięć deko naraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego