Typ tekstu: Prasa
Tytuł: ABC Nowiny Codzienne
Nr: 133
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1935
znacznej poprawy, że projektowano nawet rychły wyjazd do Pikiliszek. W godzinach popołudniowych Marszałek zasnął i obudził się o godz. 6-ej wieczorem. Wówczas dyżurny lekarz stwierdził znaczne osłabienie tętna, dowodzące, że zbliża się koniec. Wezwał więc całą rodzinę, która zgromadziła się u łoża chorego.
Agonja rozpoczęła się o godz. 8-ej. Ksiądz i rodzina oraz bliższe otoczenie Marszałka rozpoczęło odmawianie modlitwy za konających. Marszałek od czasu do czasu otwierał oczy. W pewnym momencie uczynił ruch ręką w stronę żony i córek, jakby je chciał pobłogosławić. 10 minut później nastąpił zgon.

MANIFESTACJE ŻAŁOBNE W CAŁYM KRAJU
Warszawa, 14.5. (PAT). W dalszym
znacznej poprawy, że projektowano nawet rychły wyjazd do Pikiliszek. W godzinach popołudniowych Marszałek zasnął i obudził się o godz. 6-ej wieczorem. Wówczas dyżurny lekarz stwierdził znaczne osłabienie tętna, dowodzące, że zbliża się koniec. Wezwał więc całą rodzinę, która zgromadziła się u łoża chorego.<br>Agonja rozpoczęła się o godz. 8-ej. Ksiądz i rodzina oraz bliższe otoczenie Marszałka rozpoczęło odmawianie modlitwy za konających. Marszałek od czasu do czasu otwierał oczy. W pewnym momencie uczynił ruch ręką w stronę żony i córek, jakby je chciał pobłogosławić. 10 minut później nastąpił zgon.&lt;/&gt;<br> <br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;MANIFESTACJE ŻAŁOBNE W CAŁYM KRAJU&lt;/&gt;<br>Warszawa, 14.5. (PAT). W dalszym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego