Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
na kalkulatorku, mnożył, sprawdzał, dzwonił, nie wiedział. Chujże w dupe!, raz kozie śmierć!, niech będzie!, basta!, dziecko!
Przecież dziecko dużo nie zje, ubierać można w byle co, bawić się będzie byle czym - tego wieczoru rozmawiali z sobą do późna - i oczywiście to będzie syn!, właśnie, że córka!, i będzie studiowało ekonomię - ja ci dam ekonomię, informatykę!, - jeszcze zobaczysz! - to ty zobaczysz, brak postępu w negocjacjach Jurek kompensował nagłym wychodzeniem na balkon, a następnie wchodzeniem do mieszkania połączonym z głośnym trzaśnięciem drzwiami, kolejno udaniem się do kuchni, otwarciem lodówki i głośnym ulaniem żółci, że dlaczegóż w tym domu nie ma niczego normalnego
na kalkulatorku, mnożył, sprawdzał, dzwonił, nie wiedział. Chujże w dupe!, raz kozie śmierć!, niech będzie!, basta!, dziecko!<br>Przecież dziecko dużo nie zje, ubierać można w byle co, bawić się będzie byle czym - tego wieczoru rozmawiali z sobą do późna - i oczywiście to będzie syn!, właśnie, że córka!, i będzie studiowało ekonomię - ja ci dam ekonomię, informatykę!, - jeszcze zobaczysz! - to ty zobaczysz, brak postępu w negocjacjach Jurek kompensował nagłym wychodzeniem na balkon, a następnie wchodzeniem do mieszkania połączonym z głośnym trzaśnięciem drzwiami, kolejno udaniem się do kuchni, otwarciem lodówki i głośnym ulaniem żółci, że dlaczegóż w tym domu nie ma niczego normalnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego