nich - opiewający na kilka miliardów dolarów - na dostawę samolotów wielozadaniowych. Niemal każdy z tych przetargów powoduje uaktywnienie setek lobbystów, którzy w najróżniejszy sposób przekonują polityków do swoich ofert. Dobrze byłoby więc mieć pewność, że szef ministerstwa obrony nie jest dłużnikiem któregoś z nich. Że nie pożyczył pieniędzy od jednego z eksporterów bądź producentów broni, albo od biznesmena związanego ze &lt;orig&gt;zbrojeniówką&lt;/&gt;. Tajemniczość Jerzego Szmajdzińskiego musi dziwić tym bardziej że jego koledzy parlamentarzyści pożyczają pieniądze z banków, których nazwy bez oporów ujawniają (na przykład premier Leszek Miller). Długi u osób prywatnych należą do rzadkości.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Złe wagony&lt;/&gt;<br><br>Wiadomo już, co powoduje drgania budynków, położonych