Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
znanych powiedzeń też jest warte przytoczenia: , Nie wierzę w żadne zasady, gdyby ktoś tego nie zauważył". W środowisku architektów amerykańskich Johnson i jego projekty wzbudzają odruch gwałtownej niechęci. Potężne gmachy są fuzją dwu stylów totalitarnych w budownictwie: faszyzmu i płomienistego socrealizmu, co w końcu często sprowadza się do zbliżonych form ekspresji.



Philip Johnson jest zawodowym prowokatorem: na tym zarobił miliony. Powyższa taktyka zapewnia mu też nietykalność, bo cóż jego krytycy mogą dodać do listy epitetów, skoro sam Mistrz nazywa siebie sprzedajną dziwką? Niektórym zresztą Johnson i jego styl totalny nawet się podobają.
W życiorysie Johnsona znajduje się jednak kilka nieco bardziej
znanych powiedzeń też jest warte przytoczenia: , Nie wierzę w żadne zasady, gdyby ktoś tego nie zauważył". W środowisku architektów amerykańskich Johnson i jego projekty wzbudzają odruch gwałtownej niechęci. Potężne gmachy są fuzją dwu stylów totalitarnych w budownictwie: faszyzmu i płomienistego socrealizmu, co w końcu często sprowadza się do zbliżonych form ekspresji.<br><br>&lt;page nr=162&gt;<br><br> Philip Johnson jest zawodowym prowokatorem: na tym zarobił miliony. Powyższa taktyka zapewnia mu też nietykalność, bo cóż jego krytycy mogą dodać do listy epitetów, skoro sam Mistrz nazywa siebie sprzedajną dziwką? Niektórym zresztą Johnson i jego styl totalny nawet się podobają.<br> W życiorysie Johnsona znajduje się jednak kilka nieco bardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego