kolejami regionalnymi: ani to przyjemne, ani ekscytujące. Ale może być ciekawym doświadczeniem życiowym.<br><br>Ta urodzona w 1867 r. niemiecka artystka uprawiała rodzaj sztuki, do którego przez cały okres PRL próbowano nas na siłę przekonać: zaangażowaną, protestującą przeciw wojnie, niesprawiedliwości społecznej, nędzy. A przy tym realistyczną, z lekką domieszką symbolizmu i ekspresjonizmu. Nic więc dziwnego, że twórczość Kollwitz często uważa się za zapowiedź realizmu socjalistycznego. Jej prace zdecydowanie nie relaksują, nie prowokują, nie wytyczają nowych horyzontów. Cóż więc przemawia w ich obronie? Po pierwsze fakt, że stanowią ważne świadectwo pewnego fragmentu historii sztuki pierwszej połowy XX w., a twórczość Kollwitz omawiają wszystkie