wąskie, marmurowe stoliki przyśrubowane do podłogi pokrytej miękkim puszystym dywanem. Przyjemny, słodkawy zapach jakichś kwiatów unosił się w powietrzu. Na ścianach wisiały również miecze oraz instrumenty muzyczne.<br>Na jednym łożu siedział mężczyzna w żółtej tunice z pochyloną, opartą na ręce, głową. Zdawać by się mogło, że drzemie - pierś, pokryta cienką, elastyczną koszulką ze srebrnych blaszek podobnych do łusek rybich, podnosiła się rytmicznie.<br>Oficer chrząknął przygotowując się do przemówienia, a wówczas siedzący podniósł głowę. Posłowie ujrzeli pijacką, nabrzmiałą twarz o małych zmętniałych oczach, z ciemną kresą szramy na prawym policzku. Skłonili się z powagą, a Sotion wystąpiwszy o krok przed delegację skłonił