Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
i redaktorka wychodzącego w Warszawie pisma "Cau Vong" ("Tęcza"), przyjechała do Polski kilkanaście lat temu, razem z rodzicami, jeszcze jako uczennica. Z wietnamskiej szkoły wyniosła wiedzę na temat wujaszka Ho Szi Mina, szczęśliwości i powszechnego dobrobytu, którą potem boleśnie konfrontowała z rzeczywistością. - Polska to dla nas ekonomiczne, ale i polityczne eldorado - przekonuje. - My też żyliśmy przez lata w cieniu wielkiego sąsiada. Jesteśmy waleczni, pracowici i lubimy porywać się z motyką na słońce. Czujemy się u was lepiej niż w Czechach czy Niemczech, bo jesteście do nas bardzo podobni. Tego nie zmienią nawet urzędnicy, którzy robią wszystko, żeby obrzydzić nam Polskę - mówi
i redaktorka wychodzącego w Warszawie pisma "Cau Vong" ("Tęcza"), przyjechała do Polski kilkanaście lat temu, razem z rodzicami, jeszcze jako uczennica. Z wietnamskiej szkoły wyniosła wiedzę na temat wujaszka Ho Szi Mina, szczęśliwości i powszechnego dobrobytu, którą potem boleśnie konfrontowała z rzeczywistością. - Polska to dla nas ekonomiczne, ale i polityczne eldorado - przekonuje. - My też żyliśmy przez lata w cieniu wielkiego sąsiada. Jesteśmy waleczni, pracowici i lubimy porywać się z motyką na słońce. Czujemy się u was lepiej niż w Czechach czy Niemczech, bo jesteście do nas bardzo podobni. Tego nie zmienią nawet urzędnicy, którzy robią wszystko, żeby obrzydzić nam Polskę - mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego