Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jednym, ani drugim. Nim jeszcze zaczęto o nich mówić oni, myślał tak właśnie. Nigdy nie stał się ich człowiekiem. Patrzył na nich z bliska, ale z zewnątrz. Dzięki temu mógł pozostawić jeden z najprawdziwszych i najciekawszych wizerunków PRL lat pięćdziesiątych. "Dziennik 1950-1959" aż się prosi o porównanie z dziennikiem emigranta wewnętrznego pióra Leopolda Tyrmanda i z dziennikiem prowadzonym w tych samych latach przez Marię Dąbrowską, pod pewnymi względami bliską Mycielskiemu, gdyż przekonaną jak on, że należy robić wszystko co można, by uchronić kulturę polską przed sowietyzacją. Beneficjenci przywileju późnego urodzenia mogliby zastanowić się choć trochę, jaką Polskę dziedziczyliby w 1989
jednym, ani drugim. Nim jeszcze zaczęto o nich mówić oni, myślał tak właśnie. Nigdy nie stał się ich człowiekiem. Patrzył na nich z bliska, ale z zewnątrz. Dzięki temu mógł pozostawić jeden z najprawdziwszych i najciekawszych wizerunków PRL lat pięćdziesiątych. "Dziennik 1950-1959" aż się prosi o porównanie z dziennikiem emigranta wewnętrznego pióra Leopolda Tyrmanda i z dziennikiem prowadzonym w tych samych latach przez Marię Dąbrowską, pod pewnymi względami bliską Mycielskiemu, gdyż przekonaną jak on, że należy robić wszystko co można, by uchronić kulturę polską przed <orig>sowietyzacją</>. Beneficjenci przywileju późnego urodzenia mogliby zastanowić się choć trochę, jaką Polskę dziedziczyliby w 1989
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego