w okresie, kiedy jeszcze nie potrafią mówić, lgną do osoby przepełnionej dobrą energią. Choćby w pociągu siadają takiej osobie na kolana, nawet gdy jest dla nich obca.<br>Ks. Prof. Włodzimierz Sedlak twierdził, że każdy organizm ma własny profil elektromagnetyczny, a przez długotrwałe ćwiczenia organizm może zestroić się z charakterystyką pasma emitowanego przez drugi organizm (Dymel, 1992). I wówczas odbiór pozazmysłowy staje się faktem. Osoby poszukujące uzdrawiających mocy człowieka stwierdzają, że energia emanuje z ludzkiego ciała, zwłaszcza z koniuszków palców i z oczu (zob. <name type="tit">Coddington</>, 1993). Może dlatego szkolącym się terapeutom zaleca się, aby pragnąc zachować kontakt z pacjentem, utrzymywali z nim