Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
swoim chłopcem, Chuckiem Riegleyem, na zabawę do sąsiedniego miasteczka Madison City. Zabawę opuścili jednak przed jej końcem, gdyż Chuck miał ochotę na seks, a ona chętnie się na to zgodziła. Wyszli z klubu około ósmej wieczorem i pojechali nad rzekę, gdzie spędzili około dwóch godzin. Chuck był tego dnia wyjątkowo energiczny, jak Katarzyna przyznała prostodusznie i posiadł ją trzy razy. Kiedy podjechali pod dom Bultonów, dochodziła jedenasta. Chuck zatrzymał samochód trochę dalej, tak, żeby nie było go widać z okien salonu i sypialni Bultonów, gdyż oni nie życzyli sobie, by dziewczyna spotykała się z "tym półgłówkiem" i "nierobem", jak go określali
swoim chłopcem, Chuckiem Riegleyem, na zabawę do sąsiedniego miasteczka Madison City. Zabawę opuścili jednak przed jej końcem, gdyż Chuck miał ochotę na seks, a ona chętnie się na to zgodziła. Wyszli z klubu około ósmej wieczorem i pojechali nad rzekę, gdzie spędzili około dwóch godzin. Chuck był tego dnia wyjątkowo energiczny, jak Katarzyna przyznała prostodusznie i posiadł ją trzy razy. Kiedy podjechali pod dom Bultonów, dochodziła jedenasta. Chuck zatrzymał samochód trochę dalej, tak, żeby nie było go widać z okien salonu i sypialni Bultonów, gdyż oni nie życzyli sobie, by dziewczyna spotykała się z <q><transl>"tym półgłówkiem"</></> i <q><transl>"nierobem"</></>, jak go określali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego