Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
dzikiego uroku, że Tomek krzyknął ze
zdumienia.
- Co tam ujrzałeś ciekawego, Tomku? - zagadnął Wilmowski, podchodząc
do wyglądającego przez okno syna.
- No, nareszcie krajobraz australijski wzbudził zainteresowanie
naszego młodego towarzysza - zauważył Bentley. - Przed kilkoma zaledwie
godzinami narzekał przecież, że Australia zbyt przypomina mu Europę!
- To na pewno jest ten słynny skrub! - entuzjazmował się chłopiec.
- Nie mylisz się - potwierdził Bentley. - Ciekawsze i nie mniej
charakterystyczne dla Australii okolice ujrzysz w czasie łowów.
- Tak właśnie wyobrażałem sobie skrub, ucząc się w szkole geografii -
chwalił się Tomek.
Dopiero gdy zmrok wieczoru otulał step, Tomek zjadł z wielkim
apetytem kolację, a potem zadowolony wcisnął się w
dzikiego uroku, że Tomek krzyknął ze<br>zdumienia.<br> - Co tam ujrzałeś ciekawego, Tomku? - zagadnął Wilmowski, podchodząc<br>do wyglądającego przez okno syna.<br> - No, nareszcie krajobraz australijski wzbudził zainteresowanie<br>naszego młodego towarzysza - zauważył Bentley. - Przed kilkoma zaledwie<br>godzinami narzekał przecież, że Australia zbyt przypomina mu Europę!<br> - To na pewno jest ten słynny skrub! - entuzjazmował się chłopiec.<br> - Nie mylisz się - potwierdził Bentley. - Ciekawsze i nie mniej<br>charakterystyczne dla Australii okolice ujrzysz w czasie łowów.<br> - Tak właśnie wyobrażałem sobie skrub, ucząc się w szkole geografii -<br>chwalił się Tomek.<br> Dopiero gdy zmrok wieczoru otulał step, Tomek zjadł z wielkim<br>apetytem kolację, a potem zadowolony wcisnął się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego