jadący N-grupowym Subaru Impreza 555. Na szesnastym OS-ie Szwed Mannisenmaki stracił panowanie nad kierownicą w strefie między metą lotną a punktem kontroli czasu. VI Rozpędzone Subaru błyskawicznie opuściło drogę. Dachując ścięło drzewo i drewniany słup. Kierowcę odwieziono śmigłowcem do szpitala. W całkowicie pogniecionym samochodzie przeżył też pilot. Polski epizod w Rajdzie Szwecji to pierwszy w tym roku występ Krzysztofa Hołowczyca. "Hołek" pojechał w nowych barwach - Wizja TV-Shell-Turning Point. Na początku czasy "Hołka" nie były rewelacyjne - po pierwszym OS-ie był dopiero na 40. pozycji. Z godziny na godzinę nasz kierowca powoli się "rozkręcał" - po ostatnim (ósmym) OS