szczęście, Duch Święty nam towarzyszy.<br>Zarazem, patrząc wstecz, widzimy, że dokonało się już niezmiernie wiele. Tego, co zdołano osiągnąć, nie przewidziałby nikt przed stuleciem. Podam choćby może nie oczywisty, ale prosty fakt, a można by ich wiele przytaczać. Stany Zjednoczone Ameryki Północnej powstawały w klimacie wrogości do katolicyzmu i - to eufemizm - skrajnej wrogości do papiestwa. Do niedawna prawie nikomu w USA do głowy by nie przyszło, aby nawiązywać stosunki dyplomatyczne z Watykanem. Rzeczywiście, ten 44-hektarowy kraj, z garstką Szwajcarów jako armią, raczej nie jest mocarstwem. A jednak zmiana klimatu i wzrost duchowej rangi Stolicy Apostolskiej sprawiły, że nie można jej