wcześniej, jeśli zażyczą sobie tego władze irackie. Informował, że szef rządu irackiego &lt;name type="person"&gt;Ijad Alawi&lt;/&gt; zwrócił się też do sekretarza generalnego &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt; z prośbą o wsparcie tworzących się sił bezpieczeństwa, co było przedmiotem ostatniego szczytu &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Stambule&lt;/&gt;. Polski kontyngent - zapowiedział - zostanie znacznie ograniczony na początku 2005 r. Przestrzegał także, że ewentualne nieprzygotowane wycofywanie naszych wojsk &lt;q&gt;"grozi nieobliczalnymi konsekwencjami dla Iraku, regionu i światowej walki z terroryzmem"&lt;/&gt;. Dopytywany przez posłów, powiedział też o kosztach operacji - w tym roku &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/&gt; za obecność w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; zapłaciła 308 mln zł, co stanowi 2,5 proc. budżetu resortu obrony.<br>Wystąpienie &lt;name type="person"&gt;Szmajdzińskiego&lt;/&gt; nie przekonało posłów opozycji. &lt;name type="person"&gt;Bronisław