choć jest to ta sama partia co w grudniu 1981, to jest to nie taka sama partia. Niektórzy liczą na proces italianizacji" PZPR, to znaczy ewolucji w kierunku socjaldemokracji.<br> Nie wiem, może. Wiem natomiast, że taki scenariusz zakłada to, co Francuzi nazywają alternance, to znaczy szacunek dla uczciwej gry wyborczej, ewentualność (w Polsce dziś pewnik) przegrania przez PZPR wyborów i usunięcia się ze sceny politycznej. Solidarność też tak uważa, ale jest przekonana, że nie jest to możliwe na obecnym - nazywają go przejściowym - etapie, natomiast będzie możliwe w przyszłych wolnych wyborach, najpóźniej w 1993 roku, a może na 200-lecie Konstytucji 3