Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
że kupuje się niegotowe produkty, ale zaledwie ogólne pomysły, wstępne idee filmu: producent informuje z grubsza, jaka będzie story, którzy aktorzy są kontraktowani i trzeba się szybko zdecydować, gdyż konkurencja nie śpi. Jest to sytuacja doprawdy fantastyczna, która skłoniła mnie do jeszcze dalej wybiegających w przyszłość rozważań. Rzeczywiście, liczba wątków fabularnych jest ograniczona, każdy gatunek rządzi się swoimi prawami, mając zatem trochę fantazji możemy sobie wyobrazić, jaki kształt na ekranie przyjmie kolejna komedia romantyczna z Julią Roberts, film akcji ze Schwarzeneggerem czy horror z udziałem Anthony'ego Hopkinsa w roli ludożercy. Więc być może kiedyś w ogóle nie będzie się produkować filmów
że kupuje się niegotowe produkty, ale zaledwie ogólne pomysły, wstępne idee filmu: producent informuje z grubsza, jaka będzie story, którzy aktorzy są kontraktowani i trzeba się szybko zdecydować, gdyż konkurencja nie śpi. Jest to sytuacja doprawdy fantastyczna, która skłoniła mnie do jeszcze dalej wybiegających w przyszłość rozważań. Rzeczywiście, liczba wątków fabularnych jest ograniczona, każdy gatunek rządzi się swoimi prawami, mając zatem trochę fantazji możemy sobie wyobrazić, jaki kształt na ekranie przyjmie kolejna komedia romantyczna z Julią Roberts, film akcji ze Schwarzeneggerem czy horror z udziałem Anthony'ego Hopkinsa w roli ludożercy. Więc być może kiedyś w ogóle nie będzie się produkować filmów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego