Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
osądzającą innych ludzi. Wiem już, że wszyscy próbujemy znaleźć szczęście (i bywa, że czasami łamiemy komuś serce po drodze). Życie nie jest po prostu czarne i białe, wypełnione dobrymi ludźmi, którzy kochają i złymi, którzy odchodzą. Zdałam sobie sprawę, że (przysięgam, że nigdy nie podejrzewałam, że to powiem) mój pierwszy facet starał się z całych sił. Jego "z całych sił" nie było najlepsze, ale to było jego "z całych sił". W pewien sposób fakt, że zostawiłam mojego partnera, sprawił, że łatwiej było mi wspominać czasy, gdy to ja byłam porzucona.
Teraz wiem coś, czego nie wiedziałam wtedy - gdy odchodzi od ciebie
osądzającą innych ludzi. Wiem już, że wszyscy próbujemy znaleźć szczęście (i bywa, że czasami łamiemy komuś serce po drodze). Życie nie jest po prostu czarne i białe, wypełnione dobrymi ludźmi, którzy kochają i złymi, którzy odchodzą. Zdałam sobie sprawę, że (przysięgam, że nigdy nie podejrzewałam, że to powiem) mój pierwszy facet starał się z całych sił. Jego "z całych sił" nie było najlepsze, ale to było jego "z całych sił". W pewien sposób fakt, że zostawiłam mojego partnera, sprawił, że łatwiej było mi wspominać czasy, gdy to ja byłam porzucona. <br>Teraz wiem coś, czego nie wiedziałam wtedy - gdy odchodzi od ciebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego