Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
przedsiębiorstw chcieli wykonywać swoje prace, brakowało im tylko tego drugiego, który by mógł z nimi współpracować.

Zebranie zamieniło się w naradę roboczą, ustalono co, kto i kiedy wykona. Zobowiązałem wszystkich, aby w terminie 14 dni starali się wykonać wszystkie prace. I w tym przypadku spotykałem się z uśmieszkami, bo wszyscy fachowcy zdawali sobie sprawę z tego, jaki ogrom prac pozostał do wykonania.

Fakt pozostaje faktem, że ogólna mobilizacja i ustalenie terminu podziałał mobilizująco i jak się okazało później, majster budowlany, mimo wcześniejszych zapewnień, nie nadążał za postępem prac instalacyjnych.

A więc trzeba było jechać do Pruszkowa do Przedsiębiorstwa wyposażania Stacji Transformatorowych
przedsiębiorstw chcieli wykonywać swoje prace, brakowało im tylko tego drugiego, który by mógł z nimi współpracować. <br><br> Zebranie zamieniło się w naradę roboczą, ustalono co, kto i kiedy wykona. Zobowiązałem wszystkich, aby w terminie 14 dni starali się wykonać wszystkie prace. I w tym przypadku spotykałem się z uśmieszkami, bo wszyscy fachowcy zdawali sobie sprawę z tego, jaki ogrom prac pozostał do wykonania.<br><br> Fakt pozostaje faktem, że ogólna mobilizacja i ustalenie terminu podziałał mobilizująco i jak się okazało później, majster budowlany, mimo wcześniejszych zapewnień, nie nadążał za postępem prac instalacyjnych.<br><br> A więc trzeba było jechać do Pruszkowa do Przedsiębiorstwa wyposażania Stacji Transformatorowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego