Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
jest Felek i że będzie dziś i jutro,
i zawsze! Gorący strumień radości napełniał
ją całą. Miała serce jakby nalane światłem.
Czasem to światło nie mogło się już w nim pomieścić
i przelewało się przez brzegi. Wówczas Adela próbowała
śpiewać. Ale głosik miała tak cieniutki i piskliwy,
i śpiewała tak fałszywie, że sublokatorzy krzyczeli
natychmiast:

- Bój się Boga, Adela! Myszy wystraszysz!

Albo:

- Przestań, dziewczyno! Skrzeczysz jak nie nasmarowane koło!


Adela nie obrażała się - wybuchała śmiechem.
Wszystko było teraz takie wesołe! A zwłaszcza tego tygodnia,
kiedy Felek obiecał jej, że całe niedzielne popołudnie
spędzi z nią i "jej" dziećmi.

- Taki jestem zmęczony
jest Felek i że będzie dziś i jutro, <br>i zawsze! Gorący strumień radości napełniał <br>ją całą. Miała serce jakby nalane światłem. <br>Czasem to światło nie mogło się już w nim pomieścić <br>i przelewało się przez brzegi. Wówczas Adela próbowała <br>śpiewać. Ale głosik miała tak cieniutki i piskliwy, <br>i śpiewała tak fałszywie, że sublokatorzy krzyczeli <br>natychmiast: <br><br>- Bój się Boga, Adela! Myszy wystraszysz! <br><br>Albo: <br><br>- Przestań, dziewczyno! Skrzeczysz jak nie nasmarowane koło! <br><br><br>Adela nie obrażała się - wybuchała śmiechem. <br>Wszystko było teraz takie wesołe! A zwłaszcza tego tygodnia, <br>kiedy Felek obiecał jej, że całe niedzielne popołudnie <br>spędzi z nią i "jej" dziećmi. <br><br>- Taki jestem zmęczony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego