Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
na tle gwałtowności przemian społeczności naszej.
II CZELADNIK
spokojnie
Czy nie moglibyście wyzbyć się tego sobaczego z chłopska staropolsko-prorocznego napuszonego sposobu gadania, a nade wszystko ilości samych słów?
SAJETAN
spokojnie, twardo
Nie. I jako Lenin, jako sługa klasy, różnił się mimo całej morowości indywidualnej od Aleksandra Wielkiego, który osobowym fantastą potęgi był, tako ja się różnię od tego psa!
Wskazuje na śpiącego Scurvy'ego
A zresztą nie czas gadać - robić trza - samo się nie zrobi, psia ją mać tę rzeczywistość po trzykroć - e!! Skończyły się rozkoszne czasy idej - co to, wicie, można było majonezy żreć, a bolszewikiem ideowym być, aby się
na tle gwałtowności przemian społeczności naszej.<br> II CZELADNIK<br> spokojnie<br>Czy nie moglibyście wyzbyć się tego sobaczego z chłopska staropolsko-prorocznego napuszonego sposobu gadania, a nade wszystko ilości samych słów?<br> SAJETAN<br> spokojnie, twardo<br>Nie. I jako Lenin, jako sługa klasy, różnił się mimo całej morowości indywidualnej od Aleksandra Wielkiego, który osobowym fantastą potęgi był, tako ja się różnię od tego psa!<br> Wskazuje na śpiącego Scurvy'ego<br>A zresztą nie czas gadać - robić trza - samo się nie zrobi, psia ją mać tę rzeczywistość po trzykroć - e!! Skończyły się rozkoszne czasy idej - co to, wicie, można było majonezy żreć, a bolszewikiem ideowym być, aby się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego