by pisać całymi stronami, Braniccy byli spokrewnieni z Radziwiłłami, dość powiedzieć, że ten budynek był zaraz po wojnie własnością Róży Czetwertyńskiej z Radziwiłłów.<br><br>Sprawa "Czetwertyńscy przeciw USA" to autentyczny dramat rodzinny. Dramat tego starego polskiego rodu, który w pewnym momencie cierpiał autentyczną biedę. A czyta się tę historię jak zdumiewającą farsę. Starsza pani Czetwertyńska nie straciła bowiem pałacu przez dekrety Bieruta, lecz z powodu konfiskaty wykonanej przez komunistyczne władze. A to na podstawie wyroku karnego skazującego jej syna, Stanisława - w czasach stalinowskich - za szpiegostwo na rzecz... Amerykanów. Więc tak: Czetwertyński w 1954 r. idzie do więzienia na lat osiem, władze szybciutko