którym alkohol nie pomógł, którym nie zaszkodził, a których jednak -w jakiś dziwny sposób -kompletnie wykończył.<br><br>Na Zachodzie bez zmian<br>Wojna to zawsze okres wielkiego spożycia. Przykłady? Ot, choćby filmowi "Czterej pancerni i pies". Choć serial dla młodzieży, to jednak bywają odcinki, gdzie z głowy dymi nie tylko z powodu faszystów, ale również alkoholu. Pił Janek Kos, pił Gustlik, pił Grigorij. Na szczęście -zawsze na pohybel Hitlerowi. Patriotycznie, nigdy z nudów czy dla rozrywki. Z nudów to pili francuscy oficerowie podczas walk pozycyjnych I wojny światowej. Mieszając wszystko ze wszystkim nie tylko zmienili mapę polityczną Europy, ale również podręczniki barmańskie, do